Ekipa z Kraju Basków jest spokojna o ligowy byt i bez szans na występy w pucharach, więc niedzielne spotkanie trener Jose Luis Mendillibar może potraktować szkoleniowo. Troszkę inaczej wygląda to jeszcze z perspektywy opiekuna beniaminka z Andaluzji.
„Verdiblancos” potrzebują jeszcze tylko „oczka”, aby nie myśleć o dolnych rejonach i nerwowo nasłuchiwać wyników z innych boisk. Porażka z Barceloną to już historia i teraz na kameralnym Ipurua trzeba tylko dokończyć dzieła.
Chociaż z powodu urazu lewej stopy nie zagra filar defensywy Betisu – Bruno Cabrera – to według mnie podopieczni Juana Merino nie przegrają tego spotkania. Będą tym razem bardziej zdeterminowani od Basków.
La Liga, godz. 17:00, Eibar – Betis, typ: (X2), kurs: 1.73