„Rojiblancos” pokpili mocno sprawę przegrywając w Maladze, tracąc tym szansę na pozycję lidera tabeli. Najwięcej do zarzucenia sobie miał z pewnością Gabi, który w głupi sposób dostał drugą żółtą kartkę, osłabiając zespół na ponad pół godziny. To nie było zachowanie godne długoletniego kapitana dziesięciokrotnych mistrzów Hiszpanii.
Okazja do rehabilitacji trafia się jeszcze przed Nowym Rokiem. Podopieczni Diego Simeone w małych derbach stolicy Kastylii zmierzą się na wyjeździe z Rayo, które przegrało cztery ostatnie spotkania, wliczając także Puchar Króla.
Czy 2:10 na Santiago Bernabeu zakończy tę kiepską serię, czy przedłuży ją jeszcze Atletico? Według mnie, tak się jednak nie stanie. Podopieczni Paco Jemeza otwierają aktualnie strefę spadkową i mają o co walczyć, nawet przeciwko wiceliderowi. Dostrzegam więc szansę na małą, ale opłacalną niespodziankę.
[sc:betano]godz. 18:15. Rayo – Atletico, typ: 1X. kurs: 2,5.