Typy na Bundesligę: Eintracht Frankfurt – VfB Stuttgart

Forma:

Cztery punkty zdobyte przez gospodarzy na wiosnę w dwóch spotkaniach to dorobek większy niż by się mogli spodziewać i lepszy niż wskazywałaby na to ich gra. Przede wszystkim Eintracht szuka jeszcze stabilności Frankfurtczycy fatalnie zaprezentowali się w pierwszej połowie spotkania z Wolfsburgiem i bardzo dobrze w drugiej, a tydzień temu w Augsburgu wielkich wzlotów już nie było, tyle że defensywa wyglądała znacznie stabilniej.  Kwestia czasu, kiedy zimowe nabytki Eintrachtu zaczną efektywniej funkcjonować w zespole, a wtedy i z grą Eintrachtu powinno być coraz lepiej.

Stuttgart natomiast zaczął wiosnę z głośnym przytupem. Najpierw pewna wygrana w Kolonii, potem bardzo efektowny mecz u siebie z Hamburgiem, także rozstrzygnięty na korzyść VfB. Kramny’emu udało się przebudować i ustabilizować defensywę (z jesiennego zestawienia w składzie ostał się jedynie lewy obrońca Insua), a w ofensywie Stuttgart w tym sezonie praktycznie zawsze prezentował się bardzo dobrze. Kostić, Didavi i Werner są w stanie rozmontować właściwie każdą defensywę w Bundeslidze, tyle że ten ostatni nie zawsze jeszcze zachowuje zimną krew znajdując się w dogodnych sytuacjach strzeleckich.

Sprawy kadrowe:

Gospodarzom posypała się trochę defensywa, bo zagrają w tym meczu bez środkowych obrońców – Abrahama (kartki) i leczącego się od początku sezonu Andersona Bamby, a także bez regularnie grającego ostatnio na prawej stronie defensywy Hasebe (kartki). Poza kadrą z powodu urazów znaleźli się także Reinartz i Castaignos. Być może szanse debiutu otrzymają dwaj zawodnicy pozyskani z Herthy – Regäsell i Ben-Hatira. Obaj bowiem byli chwaleni przez trenera Veha za pracę na treningach.

W zespole gości zaś urazu zdążył się już nabawić nowy nabytek zespołu – środkowy obrońca z Włoch Barba, a wciąż poza grą jest napastnik Ginczek, który powili wraca już do treningów po zerwanych więzadłach krzyżowych. Do kadry meczowej powrócił już po kontuzji kolana Harnik, ale trudno się spodziewać, by trener Kramny decydował się na majsterkowanie przy sekcji ofensywnej, skoro ta spisuje się na wiosnę bez najmniejszych zarzutów.

Typ:

Obie drużyny potrafią strzelać gole, mają za to wciąż słabości w grze defensywnej. Gospodarze najwięcej kłopotów mają z bokami obrony, a to przecież tamtędy płynie ze strony Stuttgartu największe zagrożenie. Ciężkie życie z Kosticiem będzie miał prawy obrońca Eintrachtu, a i mniej ruchliwy, za to świetnie wyszkolony technicznie i schodzący często do środka Rupp, sprawi Oczipce sporo kłopotów. To samo jednak możemy napisać o rywalizacjach pod bramką Stuttgartu, bo przecież Meier, Fabian i Aigner również będą utrudniać maksymalnie życie, zwłaszcza Niedermeierowi i Schwaabowi tworzącym duet środkowych obrońców. Okazji na gole powinno być zatem sporo i to po obu stronach i wydaje się, że opcja „obie strzelą” jest opcją relatywnie bezpieczną, tym bardziej, że na 10 ostatnich ligowych potyczek pomiędzy obiema drużynami, miała miejsce aż w 9 przypadkach.

  Eintracht Frankfurt – VfB Stuttgart; 06.02.16 (sobota), godz. 15:30

Typ: obie strzelą, kurs: 1,52, stawka: 100 zł