Forma:
Wydawało się, że Freiburg po odejściu wielu czołowych zawodników, będzie miał większe problemy w lidze, tymczasem od początku sezonu gra bardzo pewnie i nie gubi punktów w głupi sposób. Wygrywa to, co ma wygrywać, zwłaszcza z rywalami pokroju Arminii. U siebie fryburczycy rozbili w tym sezonie Norymbergę 6:3 i rewelacyjne Sandhausen 4:1, a potknęli się tylko w starci z fantastycznie spisującym się u progu sezonu Bochum przegrywając 1:3. Widać zatem, że w meczach na Breisgau-Arenie pada sporo goli. Na drugim biegunie jest natomiast Arminia, która z kolei ma ogromne kłopoty ze zdobywaniem bramek. Z sześciu meczów rozegranych meczach ligowych Arminia zdobywała gole tylko w dwóch wygrywając na dodatek tylko jeden raz w lidze, mimo że rywale raczej nie należeli do najmocniejszych.
Kto nie zagra?
Obie drużyny przystąpią do tego spotkania osłabione brakiem jednego ważnego zawodnika. We Freiburgu nie zobaczymy błyskotliwego ofensywnego pomocnika – Vincenzo Grifo, zaś w Arminii środkowego obrońcy – Stephana Salgera, który w poprzednich meczach za każdym razem wychodził w podstawowym składzie Arminii. Gospodarze zastępują Grifo poprzez zmianę systemu gry na 4-4-2 a jego miejsce u boku bardzo skutecznego Nilsa Petersena zajmie najpewniej Karim Guede. Obaj z bogatym pierwszoligowym doświadczeniem.
Typ:
Nie może być inaczej – wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że gospodarze wygrają to spotkanie. Co prawda Bundesliga jest bardzo nieobliczalną ligą, a 2. Bundesliga często lubi sypnąć niespodziankami, to jednak w tym przypadku różnica klas, umiejętności i formy pomiędzy obiema drużynami jest na tyle duża, że gospodarze nie powinni się potknąć na beniaminku. Strzelają sporo goli, za to Arminia ma spore problemy z ofensywą i trudno przypuszczać, by przełamali się właśnie we Fryburgu.
[sc:bet365] SC Freiburg – Arminia Bielefeld (piątek, 17.09.15, godz. 17:30)
Typ: 1, kurs 1,61, stawka 100 zł