Forma:
Świetny początek rundy wiosennej w wykonaniu Darmstadt, bo wyjazdowe wygrane nad Hannoverem i Hoffenheim ustawiły ich w doskonałej sytuacji wyjściowej przed dalszą częścią sezonu. Porażkę z Schalke można było wkalkulować, w końcu najważniejsze są przecież wygrane nad bezpośrednimi konkurentami w tabeli. Nad strefą spadkową Darmstadt ma już aż 10 punktów przewagi, zaś nad barażami 5. Podopieczni Schustera grają swój stały schemat – skondensowana obrona, długie piłki ewentualnie szybkie kontry przez Hellera, a także stałe fragmenty gry. Wirtuozerii nie ma w tym za grosz, ale świetne warunki fizyczne zawodników Lilii sprawiają, że każdy rzut rożny czy wolny bity w okolice bramki rywala „śmierdzi” golem.
Bayer natomiast jak to Bayer – jest bardzo nierówny. Bezproblemowe 3:0 z Werderem, dobre 0:0 z Bayernem, a w tygodniu beznadziejne 1:3 u siebie w Pucharze Niemiec z Werderem. Trudno za nimi trafić. Porażka z Bremą mocno rozsierdziła Völlera i Schmidta i można się spodziewać, że w spotkaniu z Darmstadt Werkself będzie robić wszystko, by zmazać tę plamę na honorze.
Sprawy kadrowe:
Gospodarze martwią się o występy Konstantina Rauscha i Györgyego Garicsa, którzy ucierpieli nieco w ostatnim ligowym spotkaniu przeciwko Hoffenheim i nie jest pewne, że dojdą na Leverkusen do stuprocentowej dyspozycji.
Spory problem mają natomiast goście, bo do stałego zestawu nieobecnych, czyli Larsa Bendera i Charlesa Aranguiza, dołączył z kontuzją mięśni pośladków Javier Hernandez. W pierwszym składzie zastapi go najprawdopodobniej Julian Brandt, co prawdopodobnie będzie skutkować przejściem na system 4-2-3-1. Jedyna wątpliwość dotycząca składu Leverkusen dotyczy w zasadzie tylko pozycji prawego obrońcy, bo Tin Jedvaj i Roberto Hilbert mają w zasadzie równe szanse na grę.
Typ:
Darmstadt znacznie lepiej czuje się jednak na obcych boiskach, gdzie łatwiej mu grać swój destrukcyjny futbol. U siebie, kiedy trzeba przejąć inicjatywę, brakuje czasem środków, by postawić rywala pod ścianą. Skutek tego jest taki, że z 10 meczów przed własną publicznością Lilie wygrały tylko jeden, przegrywając a to aż 5 razy. Dodatkowo od trzech meczów kibice w Darmstadt czekają na gola swojego zespołu. Bayer natomiast potrafi grać na obcych boiskach i z 10 meczów wygrał 4, a ogółem jest niepokonany w lidze od 5 meczów. Poza tym Bayerowi naprawdę trudno strzelić gola – w 9 ostatnich meczach zespół Schmidta stracił jedynie dwa gole z gry. Dysponujący ograniczonymi środkami piłkarskim gospodarze mogą mieć więc spore kłopoty z tworzeniem sytuacji strzeleckich pod bramką gości. Gocie natomiast mają na tyle silną ofensywę, że nawet pod nieobecność Chicharito powinni sobie poradzić z kreowaniem gry i szans bramkowych. Dla nasyconych punktami zdobytymi na Hannoverze i Hoffenheim Lilii nie będzie to mecz o życie i to chyba goście, walczący wciąż o miejsce w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie, będą bardziej zdeterminowani do tego, by zdobyć w tym spotkaniu komplet punktów.
SV Darmstadt – Bayer Leverkusen 13.02.16. (sobota), godz. 15:30
Typ: 2, kurs: 1.75, stawka: 50 zł.