Forma:
Stuttgart nie prezentuje się ostatnio najlepiej. W środku rundy, po udanym jej początku, podniosły się nawet głosy, że VfB może powalczyć o miejsce dające udział w LE, ale ostatnie pięć meczów sprowadziło kibiców ze Stuttgartu brutalnie na ziemię. VfB zdobyło w tym okresie czasu ledwie dwa punkciki za remisy z Ingolstadt i Darmstadt i tym samym mocno osunęło się w dół ligowej tabeli. Spadek z ligi znów zagląda im w oczy a terminarz do końca sezonu wcale za dobrze wesoło nie wygląda. Problemem znów zaczęła być – jak na jesieni – defensywa. W tych pięciu meczach Stuttgart stracił 11 goli, mimo iż obok Bayernu i Leverkusen grał też z beniaminkami, którym pozwolił na strzelenie aż 5 goli w dwóch spotkaniach.
Borussia z kolei złapała natychmiast równowagę po dramatycznym odpadnięciu z Liverpoolem w LE. Najpierw 3:0 z Hamburgiem, potem 3:0 z Herthą w Berlinie w półfinale Pucharu Niemiec pokazują, że BVB wciąż są w świetnej dyspozycji i mają bardzo szeroką kadrę, bo przecież zarówno z Hamburgiem jak i wcześniej z Schalke w Ruhrderby, Tuchel posłał na plac praktycznie rezerwowy zespół, a mimo to w obu przypadkach BVB była zespołem zdecydowanie lepszym od rywali. Teraz tez pewnie można się spodziewać roszad w składzie przez wzgląd na środowy mecz w Berlinie.
Sprawy kadrowe:
Gospodarze mają nieliche kłopoty, bo poza grą są podstawowy defensywny pomocnik – Serey Die, prawy defensor – Kevin Groβkreutz, a także grający na jesieni w pierwszym składzie jako środkowy obrońca młody Timo Baumgartl. Do tego dochodzi grypa Lukasa Ruppa, który jednak najpewniej wydobrzeje do meczu i zagra w nim od pierwszej minuty.
BVB zagra natomiast bez dwóch ważnych ogniw ofensywnych, czyli Ilkaya Gündogana i wicelidera klasyfikacji strzelców Pierre’a-Emericka Aubameyanga. Obaj są kontuzjowani i nie wiadomo, kiedy powrócą do gry. Poza grą pozostaje także wyłączony do końca sezonu Neven Subotić.
Typ:
Gospodarze ustami Kosticia zapowiadają, że muszą wygrać i wygrają z Dortmundem. Ja bym był nieco ostrożniejszy w takich deklaracjach, ale na pewno stać ich, by strzelić w tym spotkaniu jakiegoś gola. Przynajmniej jednego. Ofensywa pozostaje bowiem w optymalnym ustawieniu, a BVB pewnie znowu pośle w bój mocno zmienioną po meczu pucharowym jedenastkę i możemy w sobotę być świadkami podobnego meczu do tego sprzed dwóch tygodniu pomiędzy Schalke a Borussią. Zakładam, że bramek w tym meczu nie powinno brakować i to po obu stronach, stąd mój typ na „obie strzelą”.
VfB Stuttgart – Borussia Dortmund, 23.04.16 (sobota), godz. 15:30
Typ: obie strzelą, kurs: 1,51, stawka: 50 zł
