Dr Ivo przechodzi samego siebie. Po dzisiejszym zwycięstwie 6-4 6-4 nad Johnsonem drugi raz z rzędu zamelduje się w finale turnieju rangi ATP. Typ na over 10,5 gemów w 1 secie nie wszedł, ale jestem pełen podziwu wobec postawy Chorwata w ostatnich kilkunastu dniach. Przypomnę tylko, że w Waszyngtonie Karlovic nie przegrał jeszcze swojego gema serwisowego.
Zostawiamy doktora w spokoju, tym razem propozycja z kortów ziemnych. To już ostatni akcent związany z grą na ziemi, przynajmniej jeżeli chodzi o najwyższy szczebel rozgrywek.
Spotkanie finałowe zaplanowano na godzinę 11:30.
W jutrzejszym finale w Gstaad Feliciano Lopez zmierzy zmierzy się z Robinem Haase.
Jestem zdumiony grą Holendra w bieżącym tygodniu. W drodze do finału wygrał cztery spotkania tracąc tylko jednego seta. Można polemizować, że rywale nie byli zbyt wymagający, że to tylko mały turniej, ale Robin zrobił swoją robotę i w świetnym stylu awansował do finału.
Chciałbym zwrócić uwagę na serwis Haase, który funkcjonuje w Gstaad znakomicie. Holender w czterech spotkaniach stracił swój serwis zaledwie dwa razy! To jeszcze nic.. W ćwierćfinałowym spotkaniu z Thiago Monteiro Robin przegrał tylko 3 piłki przy własnym podaniu. Na nawierzchni ziemnej to niebywały wyczyn.
Feliciano Lopez to tenisista grający bardzo efektownym tenis. Ze strony bekhendowej najczęściej uderza slice’m, rzadko kiedy sięga po płaski, jednoręczny BH. Kluczową rolę w jego grze odgrywają serwis i forhend.
Nie jest tajemnicą poliszynela, że Hiszpan najlepiej czuje się na kortach szybkich. Jego styl „Serve&Volley” – zwłaszcza na trawie, przynosi profity. W Gstaad „LaLo” pokonał po 2-0 Mertla i Ymera, oraz 2-1 Browna. Można zatem stwierdzić, że rywale byli jeszcze mniej wymagający aniżeli przeciwnicy Haase.
W pojedynkach bezpośrednich 3-2 prowadzi Robin. Wszystkie trzy mecze Holender wygrał na mączce. Co ciekawe, jedno z tych spotkań rozegrane zostało właśnie w Gstaad, 3 lata temu. Warto również zauważyć, że wszystkie mecze kończyły się w 3 setach.
Uważam, że kursy na Holendra są przeszacowane i warto pograć w jego kierunku. Na clayu ma on w mojej opinii więcej atutów, dodatkowo bardzo ciężko dobrać się do serwisu Robina. Myślę, że ma on spore szanse na swój 3. triumf w rozgrywkach z serii ATP.