W przypadku Klizana chciałoby się rzec – ileż można? W QF obronił 5 piłek meczowych, wczoraj w SF 3 meczbole. Do teraz nie wierzę jak Mahut mógł przegrać ten mecz. Fakt jest taki, że to Słowak melduje się w finale.
Tutaj jednak Monfils nie powinien pozostawić złudzeń kto zasługuje na tytuł. Zapowiada się ciekawy mecz, ze względu na charaktery obu Panów.
Klizan pokazał wczoraj pełnie swoich możliwości, zwłaszcza w tie-breaku drugiego seta. Darcie japy, rzucanie rakietą..
Monfils nie jest aż tak agresywny w swoich poczynaniach, ale bezsprzecznie dzierży miano największego 'świra’ w stawce.
Mimo wszystko trzeba przyznać, że w Rotterdamie jest bardzo grzeczny. W ogóle wygląda na to jakby Francuz wydoroślał, a przynajmniej w tych ważnych momentach potrafi się skoncentrować. Przede wszystkim jednak potrafi wygrywać newralgiczne punkty w meczu. Gael rozegrał wczoraj znakomite spotkanie, świetnie podawał (ani razu nie stracił serwisu), bardzo mądra gra z głębi kortu. Klizan nie grał wczoraj źle, ale porównując go z Monfem – wypadł dużo słabiej. Dodatkowo Słowak rozegra już 9 spotkanie w ciągu 14 dni, 2 dni z rzędu rozgrywał ciężkie, 3-setowe boje i z pewnością odczuje to dziś w finale. Jeśli tylko Monfils utrzyma poziom sportowy i mentalny – wygra to spotkanie w 2 setach i po raz 6 w karierze zostanie triumfatorem turnieju ATP.
Martin Klizan – Gael Monfils, typ: Monfils -1,5 seta, kurs: 1,80.