Przed nami starcia półfinałowe mężczyzn. Pojedynek Berdycha z Murray’em zapowiada się jednostronnie i raczej nie szukałbym w tym spotkaniu niespodzianki.
Spotkanie rozpocznie się po zakończeniu meczu Federer – Raonic, czyli prawdopodobnie po godz. 16:00.
Andy stracił z Tsongą dwa pierwsze sety w turnieju. Francuz biegał, zagrywał genialne passing shoty i wyrównał ze stanu 0-2 na 2-2. Szkot szybko się otrząsnął i w decydującej partii nie dał najmniejszych szans Jo.
Berdych nie prezentuje się jakoś wybitnie i uważam, że występ w półfinale zawdzięcza w głównej mierze szczęściu bowiem rywale Czecha w IV rundzie i ćwierćfinale (Vesely i Pouille) to nie byli zawodnicy z najwyższej półki. Oczywiście, zarówno Jan Vesely jak i Lucas Pouille rozegrali bardzo dobry turniej, ale to jednak nie ta klasa.
Gra Tomasa także nie porywa. Zdarzają mu się przestoje, błędy ze strony bekhendowej. Andy powinien solidnie punktować rywala, tak jak to robił z Nickiem Kyrgiosem.
H2H 8-6 „Muzzcat”, cztery ostatnie mecze padły jego łupem. Murray świetnie returnuje, w mojej opinii jest w tym elemencie najlepszy na świecie. Czech miewa problemy z serwisem kiedy to regularnie zawodzi go pierwsze podanie. Takie sytuacje Andy powinien wykorzystywać. Stawiam na zwycięstwo Murray’a z handicapem -6,5.
Tomas Berdych – Andy Murray (-6,5 gemów) 2 @2,15
Zmień bukmachera na BETANO. Kliknij TUTAJ i odbierz swój bonus.