Wczoraj trochę szczęśliwie, lecz trafnie. Clippers pokryli handicap w idealny sposób. Dziś przygotowałem dla Was mecz drużyn z Konferencji Wschodniej, spotkanie dwóch topowych drużyn tej konferencji.
W United Center w Chicago, miejscowy zespół Bulls podejmować będzie ekipę ze stolicy, Wizards. Obie ekipy spotkały się w poprzednim sezonie w playoffach, rywalizację tę wygrali gracze Wizards, wygrywając aż dwa mecze (chyba) w hali Byków, ale to mało istotne, tak tylko nadmieniłem. W normalnych okolicznościach to drużyna gospodarzy powinna być faworytem, jednak nie są to normalne warunki. Oglądałem ich niedzielny mecz z Clippers i grali wręcz fatalnie. Jednak nie to według mnie decyduje.
W Chicago panuje stan alarmowy, wszyscy drżą w posadach, powód? Kontuzje, kontuzje i jeszcze raz kontuzje. Do chorego (od zawsze na zawsze) Derricka Rose’a (łękotka) dołączyli jeszcze Taj Gibson (kostka) i Jimmy Butler (łokieć), do tego na lekką grupę narzeka weteran Pau Gasol. Tym pięknym sposobem Bulls stracili w momencie pierwszą opcję ataku i solidnego obrońcę. Do tego osłabienie ławki. Nie daję im dziś większych szans w starciu z Czarodziejami.
[sc:bet365]Chicago Bulls – Washington Wizards, typ: Wizards, kurs: 1,83