Na szczęście, wczoraj Spurs nie mieli problemów z Heat i miesiąc kończymy z plusem. Dziś dopadła mnie choroba i będę się uwijał. Na tapetę biorę spotkanie, które odbędzie się w największym mieście stanu Oregon, czyli w Portland. W tamtejszej Moda Center miejscowi Blazers podejmować będą drużynę z Kalifornii, Los Angeles Clippers. Jest to zdecydowanie najciekawszy mecz tej nocy. Rozpocznie się o godzinie czwartej nad ranem.
Stawiam w tym meczu na ekipę gospodarzy. Portland wystąpią w swoim najsilniejszym rosterze (pomijam tutaj Matthewsa, który długo nie gra i grał nie będzie) a wszyscy wiemy jak mocna jest to drużyna, gdy do dyspozycji trenera są wszyscy gracze. Szczególnie mocni Blazers są we własnej hali. Rzadko komu udaje się tu wygrywać. Świetna atmosfera, żywo reagujący kibice sprawiają, że drużyny przyjezdne mają duży problem z przezwyciężeniem wszystkich przeciwności. Potwierdza to bilans: 30-7.
Po drugiej stronie parkietu staną zawodnicy Doca Riversa w szeregach, których zabraknie Jamala Crawforda, leczącego uraz łydki. Nie wiem czy, to nie będzie dziś kluczową sprawą. Ławka Clippers z Crawfordem nie robi wrażenia, co dopiero bez niego. Uważam, że właśnie ten element odegra dziś kluczową rolę a, że Blazers są w tym elemencie lepsi, to nie powinni mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa.
[sc:bet365]Typy NBA: Portland Trail Blazers – Los Angeles Clippers Typ: Blazers, kurs: 1,71
Powodzenia!
Dominik.