Dwa typy na mecze NBA o „normalnych” porach. Powodzenia!
[sc:bet365]New York Knicks at Toronto Raptors
Typ: Raptors(1. połowa -6) 1,80
Analiza: Będzie króciutko, bo wczoraj i przedwczoraj pisałem już o Knicks’ach. Powoli stają się oni moją ulubioną drużyną do grania przeciwko nim. W dalszym ciągu niedostępny jest Shumpert (wybicie barku) oraz J.R Smith, z bólem kolana zmaga się w dalszym ciągu Melo Anthony. W drużynie z Kanady pauzuje natomiast tylko DeMar DeRozan (pachwina) i Fields. Oglądałem wczoraj mecz Nowojorczyków i naprawdę nie rozumiem jak Słońca nie wygrały tego meczu przynajmniej 15 punktami. Atak Knicks to jakieś nieporozumienie. Triangle offense możemy włożyć między bajki. Były to naprawdę sporadyczne momenty spotkania. Częste izolacje, szczególnie dla Melo nie przynoszą rezultatu, bo przynosić go po prostu nie mogą. Jeśli Knicks zagrają podobnie jak wczoraj, to nie będzie co z nich zbierać.
[sc:unibet]Memphis Grizzlies at Clevland Cavaliers
Typ: Cavs over 101 pkt 1,92
Analiza: Też krótko. Dziś w Ohio mierzą się jedna z najlepszych ofensyw i jedna z najlepszych defensyw ligi. Ekipa z Clevland to krótko mówiąc anty obrońcy. Nie cierpią bronić. Szczególnie Big Three. Są za to wirtuozami gry ofensywnej, szczególnie Irving i James, choć i Kevin Love potrafi swoje trzy grosze często dorzucić. Muszą jakoś nadrabiać swoje niedociągnięcia defensywne dobrą grą w ofensywie. Martwią mnie troche ich przestoje w grze. Jeśli dziś ich nie będzie to typ wejdzie.