Pierwsza runda NHL Playoffs przysporzyła nam aż 18 dogrywek, co jest absolutnym rekordem ligi. Również żadna z serii nie musiała decydować się w siódmej grze, co ostatni raz zdarzyło się w 2001 roku. Zapraszamy na pierwszą analizę 2. rundy.
W pierwszej rundzie też typowałem na Kaczki i tym razem zacznę od takiego typu. Po pokonaniu Flames 4-0 zawodnicy z Anaheim mogą czuć się nieco bardziej wypoczęci niż zawodnicy z Edmonton, którzy po ciężkim boju wygrali z San Jose 4-2.
Oliers są słabo doświadczonym teamem w tej fazie rozgrywek i doświadczenie stoi po stornie gospodarzy. W pierwszym meczu tej rundy na pewno przyda się ono bardziej, bo trzeba zachować zimną głowę i dobrze rozpocząć serię. Dla Ducks liderem w pierwszej serii był ich niekwestionowany lider Ryan Getzlaf. Również dla Edmonton ważnym ogniwem był McDavid, jak to miało miejsce przez cały sezon regularny. Przewaga własnego lodowiska oraz spokój poprowadzi drużynę z Anaheim do zwycięstwa w regulaminowym czasie gry lub dogrywce.
Powodzenia.
Anaheim Ducks – Edmonton Oliers typ: Ducks OT, kurs: 1,76.