Buffalo podpisało kontrakt z Eichelem na grube miliony i liczyło na wygrane. Zaczęło się od porażki z Canadiens i New York Islanders.
Jak wiemy ciężko, żeby jeden zawodnik ciągnął całą drużynę, ale oczywiście zdarzają się takie przypadki. Wydaje się jednak, że Jack nie jest jeszcze na to gotowy.
Popularne „Diabły” zaczęły od wygranej nad Colorado 4:1. Niby nic wielkiego, bo Avalanche mają być w tym sezonie dostarczycielami punktów, ale wiadomo, że zawsze lepiej zacząć sezon od wygranej niż porażki.
Z draftu do New Jersey trafił bardo utalentowany Nico Hischer, a do zdrowia wrócił Taylor Hall. Ekipa gości może w tym sezonie troszkę namieszać, bo na pewno na papierze jest lepsza niż w zeszłym roku. Gospodarze nie wygrali u siebie z NJD od 2014 roku. Liczę na kolejne zwycięstwo Devils. Powodzenia.
Wiesz, że ostatnio najlepiej grać w Unibecie, bo oni starają się o licencję na grę w Polsce? Działają teraz pod TAKIM adresem. Załóż konto w Unibet i skorzystaj z zakładu bez ryzyka aż do 200 zł. Twój pierwszy zakład przedmeczowy po założeniu konta nie ryzykuje. Jeżeli przegrasz, Unibet zwraca Ci 100% stawki, do 200 zł. Warunkiem skorzystania z tej promocji jest rejestracja konta w Unibecie po kliknięciu ===> TUTAJ.
Buffalo Sabress – New Jersey Devils, typ: zwycięzca – Devils , kurs: 1.97.