Tampa powoli wraca na właściwe tory i do miejsca gwarantowanego grę w PO brakuje im tylko 4 punktów. Co ważne, na jednym z ostatnich treningów jeździł już Stamkos, co z pewnością cieszy każdego fana Błyskawic.
Ostatnia wygrana nad Oliers 4:1 u siebie dodała graczom pewności siebie. Gdzieś trzeba zacząć wygrywać, a chyba najlepiej u siebie. Flames sezon mają średni, a moje słowa utwierdzają się w tym, bo rozegrali do tej pory 60 meczów i 30 z nich wygrali, a 30 przegrali. Ostatnio grają w kratkę, gdzie potrafią zagrać genialny mecz, aby potem przegrać ze słabiej notowanym rywalem. Przewaga własnego lodowiska myślę, że pomoże Tampie i to oni zgarną pełną pulę punktów. Powodzenia.
Tampa Bay Lightning – Calagry Flames, typ: Tampa Bay OT, kurs: 1.66.