Trochę krócej niż przy meczu derbowym. Również bardzo ciekawe spotkanie na St. Mary’s Stadium, gdzie Southampton podejmie gości z Anfield – ostatnio spisujących się bardzo dobrze. Po porażce z City w COC i to dopiero po rzutach karnych, przyszła seria trzech wygranych meczy i to nie z byle kim, bo na rozkładzie mieli City i United u siebie i wyjazd na Selhurst Park. Święci,trochę spuścili z tonu, aczkolwiek ostatni mecz na Britannia gdzie zawsze gra się bardzo ciężko ze względu na styl gry Stoke – wygrany.
W ostatnim czasie na pewno lepiej wygląda gra The Reds niźli Świętych i to według mnie oni powinni być faworytem tego meczu, kursy na nich powoli spadają, a są tak wysokie zapewne ze względu na to, iż jest to mecz wyjazdowy. Klopp będzie musiał sobie radzić bez Milnera, Gomeza, Leivy i Ingsa a nie wiadomo czy zagrają Moreno i Henderson. Jeśli ten ostatni wybiegnie na murawę, to na pewno Liverpool sporo na tym zyska. W ekipie Sotonu zabraknie Rodrigueza i Austina, czyli bez jakichś większych osłabień. Oglądałem niedawno kilka spotkań z udziałem Liverpoolczyków i podoba mi się ich gra, wszytko funkcjonuje tak jak powinno. Widać, że powoli Klopp zaczyna to układać w całość. Poza tym jeśli wierzyć statystykom, to The Reds lubią grać na St. Mary’s, wygrali tam trzy ostatnie spotkania – każde przynajmniej dwiema bramkami, w tym ostatnie aż 1:6. Teraz co prawda nie spodziewam się aż takiej dominacji z ich strony, aczkolwiek wydaje mi się, że przynajmniej przegrać tego spotkania nie powinni.
godz. 14:30, Southampton – Liverpool, typ: 2 (AH 0.0), kurs: 2.02.