Na wstępie zaznaczam, że jest to ryzykowny bet!
Będzie to ostatni mecz jaki zanalizuję na sobotę. Szerszenie na własnym obiekcie podejmą Arsenal. Na pewno będzie to ciężki mecz dla bieniaminka, zwłaszcza gdy widzieli ostatni mecz swoich najbliższy rywali, gdzie rozbili 3:0 Man United, gładko, łatwo i przyjemnie. Zapewne motywacja wzrosła jeszcze bardziej. Póki co ich gra nie wygląda najlepiej. Wygrali zaledwie dwa spotkania: 1-2 z tragicznym Newcastle i 1-0 ze Swansea co już ciut lepiej o nich świadczy.
Arsenal przeplata lepsze mecze słabszymi, ale ostatnie dwa mecze pozwalają myśleć pozytywnie o tym sobotnim. W dwóch meczach zdobyte 8 bramek, teraz natomiast nie wiadomo czy zagra świetny Sanchez, a bez niego ofensywa Kanonierów traci bardzo dużo. Ale wydaje mi się, że i bez niego ten mecz jest do wygrania, ale podobnie jak w przypadku Man City, tu też zapewne będzie męczenie i minimalna wygrana. Co pozwala myśleć pozytywnie? Arsenal raczej w dobrej formie, no i wygrał wszystkie pięć spotkań jakie rozegrał z Watfordem. Co na minus, to głupi błąd w obronie czy karny i gol dla Szerszeni, przekreśla nam typ, natomiast jeśli Kanonierzy zagrają tak w obronie jak z United to myślę, że te 0-1 czy 0-2 będziemy mogli zobaczyć. W każdym razie, kurs wynagradza ryzyko według mnie.
godz. 18:30; Watford – Arsenal; typ: 2 + under 2,5; kurs: 4.00; bet365
Dodatkowe typy:
Arsenal do 0 @2,75 – ryzykowne, podobne jak „główny” bet, ale dużo niższy kurs
Arsenal @1,61
Ov 5,5 RR Arsenal @1,72
Ov 8 RR @1,50
Coquelin otrzyma ŻK @2,80 – tylko to z Unibet