Czas na 3. rundę BNP Paribas Open, a w niej swoją przygodę ma zamiar kontynuować reprezentant Polski Hubert Hurkacz. Rywalem Polaka będzie dobrze znany Kei Nishikori, z którym Hubi mierzył się niedawno w Dubaju.
Pierwsze spotkanie Polaka i Japończyka zakończyło się dość niespodziewanym zwycięstwem Hurkacza, który prezentował się przez cały turniej znakomicie. W Indian Wells podtrzymuje świetną formę pokonując bardzo pewnie Donalda Younga i półfinalistę tegorocznej edycji Australian Open Lucasa Pouille w trzech setach. Bardzo dobrze funkcjonuje mu serwis, ale też gra z głębi kortu. Do tego chłodna głowa, która pomaga mu wygrywać ważne punkty, które w starciach z takimi rywalami są najważniejsze, by osiągnąć cel.
Kei Nishikori miał wiele szczęścia w swoim pierwszym starciu z Adrianem Mannarino. W trzecim secie przegrywał już 5:6 przy serwisie rywala i gdyby Francuz zachował więcej zimnej krwi, to Azjaty nie byłoby już w tym turnieju. Japończyk nie prezentuje się ogólnie zbyt dobrze, często traci serwis i popełnia wiele niewymuszonych błędów. Hubert już pokazał, zwłaszcza w Dubaju, że potrafi skorzystać z takich prezentów przez swoją regularną grę.
Na co postawić?
Ciężko będzie powtórzyć wyczyn z Dubaju i ponownie naszemu tenisiście pokonać wysoko notowanego rywala. Hurkacz jest na tyle dobrze dysponowany, że naszym zdaniem seta powinien ugrać. Biorąc pod uwagę jego możliwości w polu serwisowym i słabszą dyspozycję rywala dość pewnie idziemy w tym kierunku.
ATP Indian Wells: Kei Nishikori – Hubert Hurkacz, typ: Hurkacz +1,5 seta, kurs: 1.82.