Trener FC Basel Urs Fischer po zwycięstwie z Lechem Poznań 2:0 w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Europy cieszył się z postawy swoich podopiecznych i pochwalił także ambitną postawę piłkarzy „Kolejorza”.
Grający niemal całą drugą połowę w osłabieniu mistrzowie Polski tracili bramki po strzałach Islandczyka Bjarnasona oraz Embolo.
– Lech był bardzo dobrze zorganizowany, nawet z dziesięcioma graczami na boisku. My mieliśmy dużo cierpliwości, szukaliśmy optymalnych rozwiązań – przyznał Fischer cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
– Strzelenie bramki na 1:0 było kluczowym momentem tego spotkania. Wtedy na boisku wytworzyło się więcej przestrzeni do rozegrania i grało się o wiele lepiej. Dla mojej drużyny był to ważny mecz i zwycięstwo zdecydowanie cieszy – kontynuował opiekun mistrzów Szwajcarii.
– Po czerwonej kartce Lech grał w systemie 4-4-1. Jeżeli ktoś myślał, że było nam łatwiej to był w wielkim błędzie. Wynik bardzo cieszy, bo w końcu wygraliśmy 2:0. Pod względem taktycznym moja drużyna wyglądała bardzo dobrze – dodał Urs Fischer.