– Nie ma prawie żadnej różnicy między tymi zespołami – przyznał na konferencji prasowej przed rewanżem w Lidze Europy z Torino FC trener Athletic Bilbao Ernesto Valverde, cytowany przez dziennik „Marca”.
Przed tygodniem Baskowie zremisowali z „Bykami” w stolicy Piemontu 2:2 i wydaje się, że są w dużo korzystniejszej sytuacji od Kamila Glika i jego kolegów przed spotkaniem na San Mames.
– To będzie dla nas kluczowy tydzień. Najpierw rewanż z Torino, później w niedzielę liga, a potem rewanż w półfinale Pucharze Króla – podkreślił opiekun „Los Leones”.
– Czuję, że łatwo się nie poddadzą. Torino bardzo dobrze potrafi się bronić. Kiedy zespół ma plan na grę potrafi sprawić rywalom wiele trudności. Wynik z pierwszego spotkania daje nam lekką przewagę, ale jeden gol dla nich może zmienić wszystko – kontynuował trener drużyny z Kraju Basków.
– Jesteśmy zespołem, który zawsze gra o zwycięstwo i na własnym stadionie przed naszymi kibicami nie możemy myśleć w inny sposób. Rywale na pewno zaryzykują w odpowiednim momencie. Postaramy się jednak kontrolować spotkanie – dodał Ernesto Valverde.