Piłkarze CSKA Moskwa tylko zremisowali na własnym stadionie z Manchesterem United 1:1 w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Z oczywistych względów ten wynik nie mógł zadowolić Louisa van Gaala. – Mieliśmy sporego pecha – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej.
– W pierwszej połowie zbyt wolno wymienialiśmy podania, ale to zmieniło się przerwie i strzeliliśmy fantastycznego gola. Mogliśmy wygrać, ale w futbolu liczą się fakty. Przy rzucie karnym Anthony [Martial – przyp.red] zareagował w głupi sposób, ale może wcześniej był spalony. Miałem takie wrażenie z perspektywy ławki rezerwowych. To pierwszy tego typu przypadek, błędy zawsze się zdarzają – przyznał holenderski taktyk.
A jak były selekcjoner Oranje ocenił przebieg tego pojedynku? – Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, lecz to powinno się przekładać na stwarzane sytuacje. Nam się to nie udawało i dlatego dokonałem zmian w składzie i formacji. W drugiej połowie było lepiej. Zasłużyliśmy na remis, a być może także na zwycięstwo – zaznaczył.
– Po przerwie narzuciliśmy wyższe tempo i lepiej zmienialiśmy stronę gry. To przyczyniło się do stworzenia większej liczby szansy i strzelenia bramki – podsumował Van Gaal.
