29-letni środkowy obrońca reprezentacji Belgii, Thomas Vermaelen z powodu poważnej kontuzji stracił niemal cały sezon, ale okres przygotowawczy przepracował na pełnych obrotach i jest przekonany, że będzie dostawał szanse gry od Luisa Enrique.
– Zapomniałem już o kontuzji. Zeszły rok był najgorszy, najbardziej rozczarowujący w mojej karierze. Bardzo ciężko dołączyć do nowego zespołu i nie móc występować z kolegami, dlatego dla mnie byłoby to niesamowicie piękne, gdyby drużyna powtórzyła osiągnięte wyniki ze mną w składzie. Fantastycznie jest powrócić do grania – entuzjazmował się Belg.
– Moim celem jest bycie gotowym, kiedy trener mnie o to poprosi. Gra w Superpucharze Europy? Nie stawiam sobie żadnej konkretnej daty, ale chcę, by trener mógł na mnie postawić. Jasne, że nie oczekuję, że wystąpię w tym spotkaniu. Trzeba być realistą – ocenił swoje szanse gry przeciwko Sevilli 11 sierpnia Vermaelen. Piłkarz dodał również, że szkoleniowiec z nim rozmawiał, ale tylko odnośnie zagadnień taktycznych.