Lechia Gdańsk w czwartym meczu z rzędu nie potrafiła odnieść zwycięstwa. „Biało-Zieloni” przegrali z Legią Warszawa 1:4 w wyjazdowym spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski. Trener gości, Thomas von Heesen powiedział na konferencji prasowej, że jego piłkarze popełniali dziecinne błędy.
– Trudno jest mi znaleźć słowa, by opisać naszą postawę. W pierwszej połowie, spotkanie było wyrównane. Mam pretensje do zawodników o to, że popełniali dziecinne błędy. Dzisiaj rozdawaliśmy rywalom prezenty. To słaba strona naszej drużyny. Trzeba będzie nad tym popracować. Muszę znaleźć przyczyny porażki. Teraz powinniśmy wypocząć przed niedzielnym spotkaniem i pracować nad wyeliminowaniem tak prostych błędów – powiedział trener Lechii.
Gole dla stołecznej drużyny zdobyli Aleksandar Prijović (dwa), Nemanja Nikolić i Igor Lewczuk. Jedyną bramkę dla gości strzelił Michał Mak.
– Sławomir Peszko był poza grą. Ponadto dostał żółtą kartkę i obawiałem się, że będziemy musieli grać w dziesiątkę. Decyzja o zmianie była prosta. Z bardzo dobrej strony pokazał się Mak, który wszedł na boisko w jego miejsce. Michał nie jest jeszcze gotowy do gry w pełnym wymiarze czasowym, ale rozegrał dobre 45 minut – dodał von Heesen.
– Bruno Nazario miał dwie świetne okazje i powinien co najmniej jedną z nich wykorzystać. Legia była o wiele bardziej skuteczna. To była różnica, która wynikała z jakości. Nazario jest młodym zawodnikiem i musi popracować nad wykończeniem akcji. Oczekuję, że takie sytuacje w przyszłości będzie wykorzystywał – stwierdził 53-letni szkoleniowiec.
– Proszę nie pytajcie mnie dzisiaj o Mario Maricia. Muszę się przespać i później porozmawiać z nim o tym, co było przyczyną jego gorszej postawy. To młody zawodnik, więc nie powinienem go krytykować, ale dzisiaj nie był w najlepszej dyspozycji – dodał von Heesen.
Kolejnym rywalem klubu z Trójmiasta będzie Zagłębie Lubin. Mecz dziesiątej kolejki Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę na PGE Arenie.
– Grzegorz Kuświk i Piotr Wiśniewski nie mogli zagrać w dzisiejszym spotkaniu, bo są kontuzjowani. Jakub Wawrzyniak będzie mógł zagrać z Zagłębiem. Być może wystąpi również Kuświk. Na piątkowym treningu okaże się kto będzie do naszej dyspozycji – zakończył menadżer Lechii.