Szkoleniowiec Lechii Gdańsk Thomas von Heesen nie krył satysfakcji po zwycięstwie 3:0 nad Jagiellonią w Białymstoku. Ekipa z Trójmiasta wygrała drugi mecz z rzędu i przed sobotnimi spotkaniami Ekstraklasy awansowała na szóstą pozycję.
– Po pierwszej połowie mogliśmy mówić o dużym szczęściu, że remisowaliśmy 0:0. Jagiellonia miała kilka okazji i mogła prowadzić 3:0. My z kolei byliśmy tylko obserwatorami – przyznał Von Hessen dla oficjalnej strony Lechii.
– W przerwie odwołałem się do mentalności moich piłkarzy i to pomogło. W drugiej połowie wyglądaliśmy już jak zespół mężczyzn, a nie juniorów. Po pierwszym golu grało nam się już zdecydowanie łatwiej i także lepiej nam się broniło – stwierdził szkoleniowiec ekipy z Trójmiasta, która po przerwie na eliminacje Euro 2016 zagra u siebie z Górnikiem Zabrze.
– Cieszę się z wyniku 3:0, choć z perspektywy gry wydaje się on być nawet zbyt wysoki. Jesteśmy dopiero na początku naszej drogi i nasza forma to może 30 procent tego, na co naprawdę nas stać. Musimy z każdym dniem starać się poprawiać naszą grę, a nie osiadać na laurach i wierzyć, że zrobiliśmy już wszystko – podsumował Von Hessen.