W sobotę Cracovia podejmie warszawską Legię w ramach 2. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Trener Robert Podoliński zapowiada, iż dużą rolę w tym spotkaniu odegra Sebastian Steblecki, który dobrze spisał się w pojedynku z Górnikiem Zabrze (0:2). – Sebastian będzie integralną postacią tego spotkania, gdyż jest wartościowym piłkarzem. Jednak widzę go bardziej w środku pola, a nie jako klasycznego skrzydłowego – stwierdził opiekun krakowian.
– Seba ma duże umiejętności piłkarskie, potwierdził to w Zabrzu – przekonuje Dariusz Zjawiński. – Rozruszał naszą grę, a jego forma kiełkuje w górę i miejmy nadzieję, że tak będzie z meczu na mecz – dodaje.
Natomiast sam zainteresowany ze swojego poniedziałkowego występu nie jest do końca zadowolony. – Chociaż moja indywidualna gra mogła się podobać i można ją ocenić na plus, to liczy się wynik, a ten, jaki był, każdy widział. Liczy się dobro zespołu – mówił Steblecki.
– Na jakiej pozycji chciałbym zagrać? O tym zadecyduje trener. Moją rolą jako zawodnika jest wykonywać założenia taktyczne i robić to, co każe szkoleniowiec – dodał.
Wyjściowy skład drużyny Pasów w porównaniu z pojedynkiem z Górnikiem ulegnie sporej zmianie, jednak Podoliński nie zdradza, jaką formację przebuduje najbardziej. – Mam plan na Legię, ale chciałbym, żebyśmy zrealizowali go lepiej, niż to było w meczu z zabrzanami – podsumowuje.
W środę „Wojskowi” wygrali 5:0 rewanżowe spotkanie 2. rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów z irlandzkim St. Patrick’s Athletic FC, jednak wcześniej przegrali ligowe starcie z GKS-em Bełchatów i mecz o Superpuchar z Zawiszą Bydgoszcz (2:3). Pasy natomiast poległy 0:2 w Zabrzu.
Add Comment