Welbeck: To była czysta euforia

Danny Welbeck nie kryje ogromnej radości po niedzielnym zwycięstwie Arsenalu Londyn nad Leicester City 2:1 w szlagierowym spotkaniu 26. kolejki Premier League.

Były napastnik Manchesteru United, który od kwietnia ubiegłego roku pauzował z powodu poważnej kontuzji, pojawił się na murawie Emirates Stadium dopiero siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Reprezentant Anglii w ostatniej akcji meczu zdobył jednak głową gola dającego cenne trzy punkty „Kanonierom”, dzięki czemu podopieczni Arsena Wengera po raz drugi w tym sezonie ograli prowadzące w tabeli rewelacyjne „Lisy” i tracą do nich już tylko dwa „oczka”.

– To było wspaniałe uczucie, kiedy strzeliłem tę bramkę. To było dla nas po prostu bardzo ważne, aby wywalczyć te trzy punkty. W takich spotkaniach wszystko nie jest pewne do samego końca, ale na szczęście osiągnęliśmy swój cel – podkreślił Welbeck dla Arsenal Player.

– Jak tylko zobaczyłem Mesuta Oezila podbiegającego do piłki, chciałem znaleźć sobie dogodną pozycję, za linią obrony. Zagranie było precyzyjne i szczęśliwie mogłem dobrze przymierzyć. Potem nawet przez chwilę nie widziałem nawet co się stało, bo mi koledzy szybko z radości zasłonili w tłumie twarz. To była czysta euforia – opisał kluczowy moment konfrontacji Wellbeck.

– Nie było mnie na boisku bardzo długo. To była najdłuższa przerwa w mojej karierze, ale udało mi się podtrzymać pozytywne nastawienie. Miałem wielkie wsparcie w klubie. Myślę, że ciężka praca w końcu się opłaca – podsumował napastnik Arsenalu.