Krytyczne słowa Thierry’ego Henry w szczególności w stosunku do Oliviera Giroud wywołały niemałą burzę w mediach. Swojego snajpera wziął w obronę trener Kanonierów, Arsene Wenger.
Henry w jednym z wywiadów zasugerował, że Arsenal potrzebuje kilku wzmocnień, m.in. na pozycji napastnika, wyraźnie dając do zrozumienia, że Giroud nie prezentuje wystarczająco wysokiego poziomu.
„Uważam, że Thierry nie ma racji. Jemu za to płacą. Wszyscy wiemy jak działają nowoczesne media, w szczególności telewizja. Chcą, żebyś był jak najbardziej kontrowersyjny, w zamian dają dużo pieniędzy” – stwierdził Wenger na łamach dziennika „The Guardian”.
„Mogę przyjąć jego opinię, ale komentarz na temat Giroud był nie na miejscu, w szczególności, że takie same słowa słyszałem o Anelce, samym Henrym i van Persie’m, a wszyscy zostali światowej klasy zawodnikami” – przypomniał szkoleniowiec.
Olivier Giroud przeniósł się na The Emirates latem 2012 roku z Montpellier. Od tamtej pory w 128 meczach Arsenalu Francuz zdobył 57 goli i zanotował 28 asyst.