Menedżer Arsenalu Londyn, Arsene Wenger przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, że nie był pewny, czy powinien sprowadzić Santi Cazorlę na Emirates Stadium.
65-letni Francuz nie był przekonany, czy pomocnik poradzi sobie w Premier League pod względem fizycznym. Jak sam zaznaczył, podczas finalizacji transferu czuł, że podejmuje bardzo ryzykowną decyzję.
– Można wątpić w to, że Santi był fizycznie przygotowany do gry w lidze angielskiej. Nie byłem pewien, czy będzie to dobry ruch, ale prezentował tak wysoką jakość, że zdecydowałem się zaryzykować – powiedział Wenger cytowany przez oficjalną stronę klubową Arsenalu.
– Jego technika, lewa i prawa noga oraz jakość podań przekonały mnie do złożenia oferty. Pomyślałem, że jeśli w Premier League jest jakiś zespół, w którym będzie miał szansę grać, będziemy to my. Właśnie dlatego go pozyskałem – dodał.
– Pierwszy raz zobaczyłem jego grę, kiedy miał około dwudziestu lat. Nie był regularnym zawodnikiem, ale w niektórych meczach było widać, że ma talent. Później Robert Pires przeniósł się do Villarreal i występował z nim w jednej drużynie. Gdy zapytałem go, czy występują tam jacyś dobrzy piłkarze, odpowiedział, że Cazorla jest fantastyczny. Wtedy potwierdziło się moje pierwsze wrażenie – podsumował.
30-letni Hiszpan występuje w Arsenalu od sierpnia 2012 roku. Jego kontrakt będzie obowiązywał jeszcze przez dwa lata.
