Menedżer Arsenalu Londyn, Arsene Wenger przyznał na konferencji prasowej, że jego zespół będzie walczył o zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Europy, jeśli wcześniej zostanie wyeliminowany z Ligi Mistrzów.
Podopieczni Francuza zmierzą się we wtorek z Dinamo Zagrzeb w meczu piątej kolejki najważniejszych europejskich rozgrywek. Obecnie zajmują ostatnie miejsce w grupie F i jeśli przegrają, stracą szansę na udział w fazie pucharowej.
– Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, poważnie potraktujemy nasz udział w Lidze Europy. W chwili obecnej nic nie jest jednak przesądzone – powiedział trener „Kanonierów”.
– Nie widzę problemu w tym, że mecze LE są rozgrywane w czwartki. W Anglii ten problem jest nieco wyolbrzymiony, nie ma przecież znaczenia, czy gra się w środę i sobotę, czy w czwartek i niedzielę. Nie widzę żadnej różnicy – dodał.
– Jest wiele hiszpańskich i portugalskich zespołów, które nie zlekceważyły tych rozgrywek i jednocześnie potrafiły zdobyć mistrzostwo w lidze. Za najlepszy przykład może posłużyć Benfica, Sevilla również dobrze sobie poradziła – podsumował.