Menedżer Asenalu Arsene Wenger przyznał, że gra w „trudnym klimacie” przed własną publicznością przyczyniła się do tego, że jego zespół nie sięgnie po tytuł w Premier League.
– Przegraliśmy walkę o mistrzostwo u siebie przeciwko słabszym drużynom, ale graliśmy w bardzo trudnym klimacie – powiedział Wenger dla „The Telegraph”.
– Trzeba dostrzec to, że na wyjazdach jesteśmy mistrzami. U siebie, przeciwko słabszym drużynom, przegraliśmy ligę – oceniał francuski menedżer.
– Ten klub ma jednak wyjątkowe wartości, a jedną z nich, której doświadczyłem przez te lata jest to, żeby trzymać się razem i wspierać drużynę. Bez tego nie ma sukcesu – podkreślił trener „Kanonierów”.
Wenger zachęcił kibiców, aby nie protestowali podczas najbliższego meczu przeciwko Norwich City, tylko trzymali się razem. – Niektórzy kwestionują charakter tej drużyny, ale ta ona ma charakter, a ludzie którzy w to powątpiewają mają mniej charakteru niż ten zespół – dodał Francuz.
Arsenal na trzy kolejki przed końcem sezonu w Premier League zajmuje czwarte miejsce. Ma taki sam dorobek punktowy co trzeci Manchester City i pięć „oczek” mniej od drugiego Tottenhamu Hotspur. Natomiast piąty Manchester United, mający jedno spotkanie rozegrane mniej, traci do ekipy z północnego Londynu pięć punktów.