Arsenal Londyn uległ na wyjeździe Southampton 0:2 w noworocznej kolejce Premier League. Menedżer „Kanonierów” Arsene Wenger nie ukrywa, że jego zawodnicy sami zrobili sobie krzywdę.
– Zostawiliśmy na boisku wiele sił, dobrze kontrolowaliśmy mecz, lecz sami zrobiliśmy sobie krzywdę. Byliśmy stroną dominującą, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Oprócz tego, że nie byliśmy skuteczni, sami stworzyliśmy okazje dla rywali, co na tym poziomie jest niedopuszczalne – przyznał trener na oficjalnej witrynie klubu.
Jeśli chodzi o poszczególne formacje, zwrócił uwagę na poczynania obrońców. – Jestem rozczarowany, ponieważ stać nas było co najmniej na remis. Jeżeli spisalibyśmy się lepiej w defensywie, mogliśmy nawet wygrać. Daliśmy z siebie wiele, nie mogę kwestionować nastawienia moich podopiecznych – kontynuował Francuz.
Była to piąta porażka Kanonierów w bieżącym sezonie. Dorobek 33 punktów pozwala im na zajmowanie szóstego miejsca w tabeli. Do wyprzedzających go bezpośrednio Tottenhamu i Southampton traci kolejno jeden i trzy punkty.