Jak dowiedział się portal widzewiak.pl, już niedługo kontrakty z Widzewem podpiszą ostatni testowani od dłuższego czasu piłkarze – Maksym Kowal, Liridon Osmanaj i Rok Straus.
Straus jest pomocnikiem. Do drużyny Widzewa dołączył w połowie zimowych przygotowań, już po zgrupowaniu do Turcji. Grał we wszystkich pięciu późniejszych meczach sparingowych, także jego przyjście do Widzewa wydawało się być oczywiste.
Dwaj pozostali gracze to napastnicy. Maksym Kowal był z Widzewem prawie od początku okresu przygotowawczego. Początkowo skreślony przez trenera Stawowego, zawodnik nie poddał się i dzięki zaangażowaniu na treningach zagrał w aż ośmiu z dziesięciu zimowych meczów kontrolnych. Strzelił jednego gola – ustalił wynik na 3:0 w spotkaniu z Górnikiem Konin.
Liridon Osmanaj, podobnie jak Straus, nie zdążył pojechać na obóz do tureckiej Antalyi. Wystąpił tylko w trzech z pięciu późniejszych sparingów z powodu kontuzji stawu skokowego, jakiej doznał w wewnętrznej grze na ostatnim treningu przed meczem z Górnikiem Konin. Na szczęście kontuzja okazała się nieco mniej poważna, niż początkowo ocenili lekarze i piłkarz powinien wrócić do treningów już w najbliższą środę a do gry być gotowy na trzeci wiosenny mecz, z Arką Gdynia. Tak samo jak Kowal, Osmanaj zdobył jedną bramkę i tak samo jak on ostatnią na 3:0 – w meczu z Siarką Tarnobrzeg.