– Trener wchodząc do szatni powiedział nam najpierw, żebyśmy zapomnieli o meczu z Jagiellonią. Zaczyna się nowy rozdział, trzeba dawać argumenty, aby stawiał na nas – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Pogoni Szczecin Wojciech Golla.
– Pokazaliśmy walkę i charakter do końca meczu. Trener Kocian przeprowadził tylko trzy treningi, więc najważniejszy był element mentalny. Nie można oceniać zawodnika po jednym meczu, bo zawsze może zdarzyć się klapa – dodał.
Następnie Golla podsumował swój występ. – Cieszę się z występu, wydaje mi się, że było ok. W końcówce trochę nas przycisnęli, ale zazwyczaj tak się dzieje, kiedy ktoś goni wynik – zakończył.
