– Pierwsza połowę z pewnością zagraliśmy bardzo dobrze. Pracujemy ze sobą bardzo krótko, ledwo dwa tygodnie, ale widać, że piłkarze akceptują to co im proponujemy i nasza gra powoli się zazębia – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Śląska Wrocław trener Miedzi Legnica Wojciech Stawowy.
– Pierwsze 45 minut rozegraliśmy świetnie i tak grającą drużynę chciałbym widzieć na tym etapie, na jakim się znajdujemy. Mecze kontrolne mają to do siebie, że wszyscy muszą dostać swoją szansę, żeby się sprawdzić i powalczyć o to miejsce w składzie. Wszystkie cztery bramki straciliśmy po stałych fragmentach gry i nad tym elementem na pewno będziemy musieli jeszcze pracować, ale nie robię z tego powodu tragedii, bo widzę, że zespół idzie w dobrym kierunku – dodał.
Następnie Stawowy wspomniał o testowanym w Śląsku piłkarzu: – Miło było spotkać Krzysia Danielewicza, o którym słyszałem, że trenuje z wrocławską drużyną. To zawodnik, którego darzę ogromną sympatią i szacunkiem, w dodatku świetny piłkarsko. Myślę, że jeśli zakotwiczy na dłużej w Śląsku, to będziecie mieli z niego wielki pożytek – zakończył.
Śląsk Wrocław zremisował z Miedzią Legnica 4:4 (0:3) w niedzielnym sparingu rozegranym w Żaganiu. Ekipa z T-Mobile Ekstraklasy do przerwy przegrywała już 0:3, ale w drugiej połowie zdołała odrobić straty i doprowadzić do remisu.
Add Comment