Cracovia pokonała na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:1 w meczu osiemnastej kolejki Ekstraklasy. Trener „Pasów”, Jacek Zieliński powiedział na konferencji prasowej, że było to dla jego drużyny trudne spotkanie.
– Zrobiliśmy to, co trzeba, ale to było trudne spotkanie. Odczuwaliśmy jeszcze zmęczenie po meczu z Wisłą Kraków, a boisko nie sprzyjało naszej grze. Zdobyliśmy jednak cztery bramki i graliśmy dobrze. Przez całą pierwszą połowę dominowaliśmy. Podbeskidzie praktycznie nie pojawiało się pod naszą bramką. W drugiej połowie za bardzo oddawaliśmy inicjatywę, ale po strzeleniu trzeciego gola kontrolowaliśmy grę – powiedział Zieliński.
Dwa gole dla gospodarzy strzelił Deniss Rakels, a po jednym trafieniu zaliczyli Erik Jendrisek i Marcin Budziński. Jedyną bramkę dla gości zdobył Mateusz Szczepaniak.
– Hubert Wołąkiewicz na początku spotkania poczuł ból w okolicach przyczepu mięśnia czworogłowego. Nie wygląda to za ciekawie. To może być dla niego koniec rundy. Marcin Budziński na własną odpowiedzialność grał z urazem, dlatego musiałem wstrzymywać się z dokonywaniem zmian – dodał trener krakowskiego klubu.
Po zwycięstwie, Cracovia zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Ma siedem punktów straty do Piasta Gliwice, z którym zmierzy się w następnej kolejce.
– Teraz czeka nas bardzo trudny mecz. Tabela nie kłamie. Piast jest obecnie najlepszą drużyną w lidze – stwierdził 54-letni szkoleniowiec.
