Takiego przebiegu ekstraklasy słowackiej nie pamiętają najstarsi kibice, zwłaszcza urzędującego mistrza kraju bratysławskiego Slovana.
Po wczorajszych meczach, traci do duetu Żylina-Trenczyn, równe 15 punktów! Faktem jest, że z dzisiejszym meczem u siebie z Myjavą, ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania zaległe z powodu startu w europejskich pucharach, gdzie Slovan w fazie grupowej LE jest beznadziejnie najgorszą drużyną. Dotychczasowy dorobek – 4 kolejki – 0 punktów i 0:14!
Tragiczne występy Slłovana w lidze i na arenie międzynarodowej, pociągnęły za sobą zmiany personalne. Przyszedł nowy trener Jozef Chovanec i wyraźnej poprawy nie widać. W czwartzek spotkają się „belasí” z Young Boys Berno, który ciągle walczy w grupie I o awans, wraz z praską Spartą i Neapolem. To nie będzie łatwy mecz, ale najpierw trzeba się uporać z prowincjonalną Myjavą, która zajmuje w tabeli FL piąte miejsce, o punkt przed rywalem.
Jest to przeciwnik, który dużo lepiej gra na własnym boisku, na wyjazdach ma bilans 1-2-5 i stosunek 5:10. Slovan w lidze gra w kratkę. Przykładowo:wygrał w Rużomberoku 2:1, przegrał w Trnawie 0:4, wygrał u siebie z Koszycami 3:0 i przegrał w Senicy 1:2. Dzisiaj powinien rozpocząć odrabianie strat ligowych, puchary skończą się w grudniu, a do startu wiosennej FL trzeba zająć jak najlepszą pozycję, z jak najmniejszą stratą do lidera. Na Pasienkach ma bilans 5-0-1 14:6 i moim zdaniem jeszcze go poprawi, w czym może mu dopomóc Robert Vittek, który wrócił już do drużyny po kontuzji.
[sc:unibet]Slovan – Spartak Myjava: Typ: do przerwy 1. Kurs: 1.97.
Jan Zolich