– Udział w turnieju LOTTO Lubelskie Cup to dla nas bardzo dobra lekcja futbolu. Mamy w zespole młodych zawodników, dla których takie rzucenie na głęboką wodę da im możliwość zebrania bardzo cennego doświadczenia – przyznał po meczu finałowym z Hannoverem 96 obrońca Lechii Gdańsk Grzegorz Wojtkowiak.
W finale lubelskiego turnieju gdańszczanie byli bardzo blisko odniesienia zwycięstwa. do 89. minuty Biało-Zieloni prowadzili z Hannoverem 1:0 po golu Stojana Vranejsa. W samej końcówce stracili jednak gola na 1:1, a potem byli mniej skuteczni od graczy z Bundesligi w konkursie rzutów karnych. Mimo zajęcia drugiego miejsca, Wojtkowiak był zadowolony z gry gdańskiego zespołu w meczu finałowym.
– Zdawaliśmy sobie sprawę, że Hannover będzie grał bardzo zdyscyplinowanie, bo z tego słyną wszystkie drużyny z Bundesligi. My przede wszystkim chcieliśmy grać dobrze w defensywie jako cały zespół, w dobrym tempie przesuwać nasze linie i nie zostawiać dużo przestrzeni rywalowi. Uważam, że z tego zadania udało nam się wywiązać – mówił Wojtkowiak w rozmowie z oficjalną stroną gdańszczan.
Obrońca Biało-Zielonych podkreślał także, że udział w turnieju LOTTO Lubelskie Cup pomoże przede wszystkim młodszym piłkarzom gdańskiej drużyny. – Mamy w kadrze sporo młodych zawodników, którzy są z nami na obozie przygotowawczym i takie rzucenie ich na głęboką wodę, czyli mecze z dobrymi europejskimi zespołami da im możliwość zebrania bardzo cennego doświadczenia. Wiadomo, że jeśli się uczyć, to od najlepszych – podsumowuje.