Diego Forlan przyznał, iż jego zdaniem Real Madryt mógł zdecydowanie lepiej potraktować Ikera Casillasa. Urugwajczyk, pisząc w swoim cotygodniowym felietonie dla „The National”, poruszył temat odejścia doświadczonego bramkarza z Madrytu.
Według wychowanka FC Danubio Montevideo transfer do Portugalii oznacza dla Hiszpana krok wstecz – Mam ogromny szacunek do FC Porto. To wielki zespół, który zawsze ma ochotę zdobywać różnego rodzaju trofea. Rozwijają swoich graczy, a później sprzedają ich z zyskiem. Nie są jednak Realem Madryt, jednym z najlepszych klubów na świecie – stwierdził.
– Iker trafił do słabszej drużyny, tak jak miało to miejsce w przypadku Robina van Persiego i jego przejścia z Manchesteru United do Fenerbahce – kontynuował Diego Forlan.
– Casillas mógł odejść rok temu, będąc mistrzem świata. Ze wszystkimi honorami, podobnie jak Xavi, który zdobył potrójną koronę. Piłka nożna to okrutny zawód, w którym nie ma miejsca na uczucia. Madryt mógł lepiej potraktować swojego bramkarza, obronić go przed atakami płynącymi ze strony prasy i kibiców – dodał.
– Wiele razy grałem przeciwko niemu i mogę potwierdzić, że kiedy byłem w Hiszpanii był najlepszy na świecie. To bardzo trudne, gdy taki zawodnik musi odejść. Legendy nie oczekują specjalnego traktowania, ale powinny być potraktowane odpowiednio, ze względu na wszystko, co zrobiły dla klubu. Zasługują przynajmniej na uczciwość. Problemem jest jednak to, że nie wszyscy mówią prawdę – zakończył były gracz Atletico Madryt.
