Niedzielne popołudnie zaczynamy od derbów Liverpoolu na Goodison Park Everton przed własną publicznością podejmą ekipę The Reds.
The Toffees ostatnio prezentują bardzo ciekawy i jednocześnie wesoły futbol (mowa tu zwłaszcza o meczu z WBA). Wygrana z Chelsea w bardzo dobrym stylu 3:1 na własnym obiekcie, oraz zwycięstwo nad West Bromem 2:3 ze stanu 2:0, no trzeba przyznać niezły wynik. Liverpool ostatnio formą nie błyszczy, dobitnie pokazali to nie wygrywając ze Sionem w LE. W sumie to ostatnie 4 na 5 meczy w regulaminowym czasie to remisy. Sturridge wrócił ale nic wielkiego nie pokazuje, w sumie nic dziwnego po takiej przerwie. Jednak to Everton będzie grał na własnych śmieciach, a jak dla mnie forma na pewno lepsza a wygrana ze stanu 2:0 tylko pokazała jak silne charaktery mają podopieczni Martineza i zadziała na nich to motywująco. Ostatnio z Liverpoolem wygrali aż 5 lat temu na własnym obiekcie, więc teraz to idealny moment aby przełamać tę niechlubną passę. Trochę nie rozumiem praktycznie wyrównanych kursów, bo na Liverpool to powinno być ze 3,40 a 2,80 to dostali chyba za markę. Na pewno będzie to ciekawy mecz i wydaje mi się, że przynajmniej jedną z połów powinni wygrać, nawet jeżeli nie wygrają całego spotkania.
godz. 14:30; Everton – Liverpool; typ : Everton wygra dowolną połowę; kurs: 1,80, Bet365