Lech Poznań przegrał na własnym stadionie z Fiorentiną 0:2 (0:1) w meczu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Swojego lekkiego niezadowolenia nie ukrywał na pomeczowej konferencji prasowej opiekun mistrzów Polski, Jan Urban.
Obie bramki dla lidera włoskiej ekstraklasy strzelił Josip Ilicić. 27-letni słoweński pomocnik, dla którego były to pierwsze gole na tym etapie rozgrywek w tym sezonie, na listę strzelców wpisywał się w 42. oraz 83. minucie rywalizacji.
– Przyszła pierwsza porażka, szkoda troszeczkę, bo wydaje mi się, że graliśmy naprawdę dobre spotkanie na tle takiego rywala jak Fiorentina, lider ligi włoskiej. Nie mogę mieć żadnych pretensji do zespołu, bo zagraliśmy na ile nas stać – powiedział Jan Urban, cytowany przez „lechpoznan.pl”.
– Szkoda bramki na 0:1, to jest właśnie jakość. My też mieliśmy podobny rzut wolny, ale uderzyliśmy w mur, Fiorentina zaś wykorzystała. W drugiej połowie rywal mógł grać tak jak bardzo dobrze potrafią, co było widać, szczególnie po drugiej bramce, gdy nie pozwolili już nam na nic więcej i utrzymali korzystny rezultat do końca meczu – kontynuował.
– Wiem, że to był mecz Ligi Europy i o tym powinniśmy rozmawiać, ale wolałbym już mówić o przyszłości, bo po głowie chodzi mi już Górnik Łęczna. Wiemy w jakiej sytuacji się znajdujemy, na regenerację nie będzie zbyt wiele czasu, a musimy zrobić wszystko, by odwrócić naszą sytuację w lidze – dodał.