Śląsk Wrocław przegrał wyjazdowe spotkanie z Legią Warszawa 0:1. Bramkarz gości, Mariusz Pawełek powiedział po meczu, że jego drużyna wykazała się walecznością, ale stwarzała sobie mniej sytuacji bramkowych niż rywale.
– Zależało nam na zwycięstwie i podjęliśmy walkę, ale Legia jest doświadczoną drużyną i potrafiła strzelić nam gola. Nasza gra z tygodnia na tydzień jest coraz lepsza, choć poprzedni mecz z Cracovią nam nie wyszedł. Na boisku dużo biegamy i walczymy. Legia miała jednak więcej sytuacji bramkowych – powiedział Pawełek.
Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Aleksandar Prijović. Szwajcar wpisał się na listę strzelców w 72. minucie gry.
– Szkoda sytuacji, po której straciliśmy bramkę. Guilherme dośrodkował piłkę, która wychodziła już na aut, a potem Kucharczyk wstrzelił ją w bramkę. Przyjechaliśmy do Warszawy z myślą o zwycięstwie, ale na pewno docenilibyśmy jeden punkt – dodał golkiper Śląska.
Po porażce, Śląsk zajmuje czternaste miejsce w tabeli. Ma jeden punkt przewagi nad Lechem Poznań.
– W jednej z sytuacji dotknąłem piłkę ręką w polu karnym, a ona później wylądował na moim brzuchu. Uważam, że sędzia podjął dobrą decyzję, puszczając grę – stwierdził 34-letni bramkarz.
Kolejnym rywalem drużyny prowadzonej przez Tadeusza Pawłowskiego będzie Pogoń Szczecin. Mecz siedemnastej kolejki Ekstraklasy rozegrany zostanie w sobotę we Wrocławiu.