Kevin Grosskreutz nie zadebiutował jeszcze w barwach Galatasaray Stambuł, a już myśli o odejściu z tureckiego klubu. – Niewłaściwie oceniłem powagę sytuacji. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że doceniłem pewne rzeczy, które wcześniej wydawały się dla mnie oczywiste – mówił w rozmowie z niemieckim dziennikiem Bild zawodnik.
Były reprezentant Niemiec nie może występować w Galatasaray do 1. stycznia 2016 roku z racji na zbyt późne dostarczenie dokumentów transferowych przez Turków. Nie wiadomo jednak, czy pomocnik w ogóle zadebiutuje w swojej nowej ekipie.
– Kiedy zjawiłem się wczoraj w centrum treningowym, Kevin siedział przed budynkiem i czekał na mnie. Zapytałem go, czy ma jakiś problem. Ten odpowiedział, że nie może dalej tego kontynuować. Od teraz jest dla mnie tylko gościem na naszych treningach. Powinien porozmawiać z zarządem klubu i wszystko wyjaśnić. Wszyscy wiedzą, że pracuję tylko z zawodnikami, którzy również tego chcą – przyznał trener Mustafa Denizli.
Dziennikarze Bilda twierdzą, że zainteresowane pozyskaniem Grosskreutza są Bayer Leverkusen i FC Koeln.
