Letniowski: Moim marzeniem jest gra w Ekstraklasie

Wychowanek Lechii Gdańsk, Juliusz Letniowski przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, że z niecierpliwością czeka na debiut w Ekstraklasie.

– Po cichu liczyłem, że już jesienią znajdę się chociaż raz w meczowej osiemnastce. Tak się nie stało, ale nie mam o to do nikogo żalu. Życie toczy się dalej, teraz każdy z nas zaczyna przygotowania do rundy z czystą kartą. Konkurencja o miejsce w składzie Lechii jest piekielnie mocna, ale na pewno się nie poddaję – powiedział 17-latek cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.

– Muszę pracować przede wszystkim nad masą mięśniową. Drugi element to psychika. Trzeba się przełamać, nie bać się i starać się sprzedać na treningach swoje umiejętności w stu procentach. Jesienią grałem w drugim zespole, na boiskach III ligi, ale pierwsza drużyna to zupełnie coś innego. Tu jest zdecydowanie większa presja wyniku, tutaj mogę trenować z zawodnikami, których jeszcze trzy miesiące temu mogłem oglądać jedynie w telewizji. Wejście do drużyny miałem jednak płynne, lepsze trudno sobie wyobrazić. A przecież jeszcze kilka lat temu podawałem piłki podczas meczów Lechii przy Traugutta, a po końcowym gwizdku biegałem chociażby za Piotrem Wiśniewskim z prośbą o autograf czy koszulkę. Tymczasem dzisiaj to mój kolega z drużyny – dodał.

– Znam swoje miejsce w szeregu i wiem, co do młodych piłkarzy należy. Tradycyjny podział ról zdecydowanie w Lechii obowiązuje, ale nikt nie ma z tym problemu. To normalna piłkarska tradycja – kontynuował.

– Chciałbym oczywiście zadebiutować w ekstraklasie, to moje marzenie, ale wiem, że trzeba na coś takiego zasłużyć. Dlatego pragnę nadal się rozwijać i systematycznie podnosić swoje umiejętności – zakończył.