Zagłębie Lubin zremisowało z Metalistem Charków 1:1 (1:1) w spotkaniu sparingowym rozegranym w tureckim Kizilagac. Po zakończeniu rywalizacji obrońca „Miedziowych”, Jarosław Lach stwierdził, że jego zespół dobrze się zaprezentował.
– Mecz był pod naszą kontrolą, od początku byliśmy skoncentrowani i w końcowym rozrachunku zagraliśmy dobre spotkanie. Nie popełnialiśmy większych błędów, ale straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Piłka pechowo odbiła się od murawy i trafiła prosto pod nogi rywala – powiedział 21-latek cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Trenerzy z pewnością będą mieli powody do zadowolenia, my również jesteśmy cieszymy się z tego, że udało się zremisować z mocnym rywalem. W poprzednich dniach trenowaliśmy grę z kontrataku, a dzisiaj była okazja potrenować takie elementy w meczu. Z niecierpliwością czekam na ligę – dodał.
Zagłębie Lubin zajmuje aktualnie siódme miejsce w tabeli Ekstraklasy. Podopieczni Piotra Stokowca mają na swoim koncie 27 punktów, a w następnej ligowej kolejce pojadą do Chorzowa, gdzie zmierzą się z miejscowym Ruchem.