Śląsk Wrocław okazał się lepszy niż Chrobry Głogów i wygrał 2:1 (0:1) w czwartkowym spotkaniu sparingowym. Po zakończeniu rywalizacji napastnik „Wojskowych”, Kamil Biliński nie krył zadowolenia z uzyskanego rezultatu.
– Cieszy nas dzisiejsze zwycięstwo i liczę, że przynajmniej takim samym wynikiem uda nam się zakończyć spotkanie za tydzień w piątek. Jako napastnika rozlicza się mnie ze strzelonych goli, dziś się to udało i byłbym bardzo zadowolony, gdyby w meczu z Wisłą było tak samo – powiedział 28-latek, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Na pewno czujemy jeszcze w nogach te dwa obozy przygotowawcze. Dzisiaj w końcu wróciliśmy ze zgrupowania w Trzebnicy i z pewnością widać po nas, że ciężko tam pracowaliśmy. Wiemy jednak, że mamy jeszcze tydzień, aby przygotować się do pierwszego ważnego meczu i dobry występ w spotkaniu z Wisłą jest dla nas priorytetem – dodał.
Śląsk Wrocław zajmuje aktualnie 14. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Podopieczni Romualda Szukiełowicza mają na swoim koncie 22 punkty, a w następnej ligowej kolejce zmierzą się przed własną publicznością z Wisłą Kraków. Mecz pomiędzy tymi drużynami zostanie rozegrany 12 lutego o godz. 20:30.