– Takie spotkania bardzo bolą, ale musimy ze spokojem patrzeć na kolejne rywalizacje – powiedział na konferencji prasowej po przegranym 2:3 (2:0) meczu z Pogonią Szczecin szkoleniowiec Korony Kielce Marcin Brosz.
Złocisto-Krwiści po 22. kolejkach plasują się z dorobkiem dwudziestu czterech punktów w ligowej tabeli na odległym dwunastym miejscu. Na chwilę obecną do grupy mistrzowskiej, którą otwiera Lechia Gdańsk, tracą dwa „oczka”.
– Zdawaliśmy sobie sprawę, że tylko trzecia bramka daje nam szanse na zwycięstwo, dlatego szukaliśmy swoich szans w kontrach. Wiedzieliśmy, że w pewnym momencie w Pogoni wejdzie Zwoliński i gospodarze się odkryją – stwierdził 42-latek, cytowany przez „korona-kielce.pl”.
– Szkoda, że nie udało nam się zdobyć punktów. Była na to duża szansa. Nie załamujemy się jednak. Przed nami jeszcze 8 kluczowych meczów. Takie spotkania jak dziś bardzo bolą, ale musimy ze spokojem patrzeć na kolejne rywalizacje – zaznaczył.