Wisła Kraków zremisowała przed własną publicznością z Górnikiem Łęczna 1:1 w ramach 23. kolejki Ekstraklasy. Na pomeczowej konferencji prasowej trener „Białej Gwiazdy”, Tadeusz Pawłowski przyznał, że jego zespół liczył na zdobycie kompletu punktów.
– Uważam, że zaczęliśmy dobrze. Po dobrych akcjach mieliśmy szansę na bramki. Dość szybko objęliśmy prowadzenie, później za mało utrzymywaliśmy się przy piłce, za szybko ją traciliśmy. Chciałem, by nasza gra była nieco płynniejsza, by udało nam się podwyższyć wynik. Niestety nie udało nam się – powiedział 62-letni szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Straciliśmy bramkę po prostym błędzie. W bocznym sektorze była sytuacja dwa na jeden, Witalij Bałaszow nie wrócił i zrobił się remis. Nie powinniśmy byli dopuścić do tej centry – dodał.
– Jedynym pocieszeniem jest to, że zdobyliśmy punkt, że przynajmniej choć trochę ruszyliśmy po tych porażkach. Chciałbym, żebyśmy rozpoczęli teraz marsz w górę tabeli – zakończył.