Zapraszamy do typu na niedzielę:
Stało się. Dzisiaj kończymy sezon najważniejszej koszykarskiej ligi świata. Trochę szkoda, bo człowiek się przyzwyczaił. Miejmy nadzieję, że wraz z nowym sezonem spotkamy się ponownie. Całe tegoroczne rozgrywki sprowadzają się do ostatniego meczu. 48 minut. Dwie drużyny. Dwa kosze. Jedno trofeum. Zwycięzca najbliższego meczu przejdzie do historii. Warriors, bo wygrają drugie mistrzostwo z rzędu, kończąc swój historyczny sezon. Cavaliers, bo wrócą z fatalnego 1-3 – wyniku, z którego w Finałach NBA nie wrócił jeszcze nikt. Jak już pewnie się zorientowaliście, sympatyzuję z ekipą z Ohio i dobrze mi z tym. Życzę jak najlepiej Jamesowi i spółce. Teraz jeszcze bardziej widzę, że facetowi się ten tytuł zwyczajnie, po ludzku należy. Niestety, faworytem ostatniego starcia pozostaje ekipa Wojowników, która będzie walczyć o trofeum Larry’ego O’briena przed własną publicznością. Wydaje mi się jednak, że Kawaleria powinna dzisiaj powalczyć. Jeśli nie zdobędą tytułu, to przynajmniej powalczą. Liczę na wyrównane spotkanie, a wtedy wszystko może się wydarzyć. Początek spotkania o 02:00. Serdecznie zapraszam do oglądania!
Powodzenia!
NBA, godz. 02:00, Golden State Warriors vs Cleveland Cavaliers, typ: Cavaliers (+5), kurs: 1.93
