Menedżer Arsenalu FC, Arsene Wenger nie ukrywał rozczarowania po remisie 1:1 z Norwich City w meczu czternastej kolejki angielskiej Premier League.
Obie drużyny zmierzyły się ze sobą w niedzielę na Carrow Road. Choć w 30. minucie „Kanonierzy” wyszli na prowadzenie dzięki bramce Mesuta Oezila, jeszcze przed przerwą wynik wyrównał Lewis Grabban.
– To był niezwykle trudny mecz. Drużyna Norwich zaprezentowała się ze znakomitej strony – była skoncentrowana i dobrze przygotowana fizycznie. Nam zabrakło zdecydowania – powiedział francuski trener cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
– Prowadziliśmy i możemy żałować, że pozwoliliśmy rywalom wrócić do gry. Straciliśmy dwóch zawodników i w drugiej połowie byliśmy już zmęczeni. Kontuzje sprawiły, że było to dla nas pechowe popołudnie – dodał.
– Musimy się przełamać i odnieść zwycięstwo. W trzech ostatnich meczach ligowych zdobyliśmy zaledwie dwa punkty, jednak cały czas utrzymujemy się w czołówce. Wciąż liczymy się w walce o tytuł – podsumował.