Baliński: Potrzeba dużo szczęścia i chłodnej kalkulacji

– Każdy czeka na start rozgrywek, aby zobaczyć, w jakiej dyspozycji się będzie. Pierwsze mecze dadzą nam odpowiedź, czego się spodziewać – wyznał Damian Baliński w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.

Wychowanek i były kapitan Unii Leszno ma swojego faworyta do zwycięstwa na sztucznym owalu PGE Narodowego podczas Grand Prix Polski.

– Generalnie możemy doczekać się fajnych zawodów, bo już nie raz w Warszawie takie oglądaliśmy. Będziemy trzymać kciuki za Polaków, żeby jak najlepiej wypadli w tym turnieju. Nie ukrywam, że będę kibicował Januszowi Kołodziejowi w tych zawodach oraz w całym cyklu, żeby mu się powiodło – ujawnił Baliński.

– To jest sport i wiele czynników się składa na to, kto zostanie mistrzem świata. Na pewno trzeba powiedzieć, że mamy wspaniałych zawodników, którzy już biją się o medale. Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Maciej Janowski są obyci z cyklem GP – podkreślił zawodnik Unii Kolejarza Rawicz.

– Tutaj jest potrzeba dużo szczęścia i chłodna kalkulacja, by nie podpalać się w danym biegu. Każdy punkt będzie ważny. To jest cały sezon i przez cały czas musi być pełna koncentracja. Tai Woffinden wykazuje się wielkim profesjonalizmem, bo czasami nie było tak, jak sobie tego życzył, ale chłodno podchodził do tematu i osiągał swój cel – podsumował wątek Baliński.

(za speedwayekstraliga.pl)